Niestety większość zespoleń po złamaniu w postaci śrub, drutów czy blaszek kwalifikuje się do usunięcia po nastaniu zrostu kończyny. Decyzję o konieczności pozbycia się ciała obcego z naszego ciała zawsze podejmuje lekarz. Niestety należy się jemu podporządkować, aby uniknąć powikłań, które mogą nam grozić. Jednak czy warto się bać operacji?

Na myśl przychodzi analogia związana z wizytą u dentysty. Im dłużej niepotrzebnie zwlekamy, tym jest gorzej, a leczenie okazuje się bardziej skomplikowane. Gdy już wreszcie wylądujemy na fotelu stomatologicznym czujemy niesamowitą ulgę psychiczną – najgorsze mamy za sobą.

Oczywiście ciężko jest porównywać wyrywanie ósemek czy leczenie kanałowe do usuwania zespolenia z nogi czy ręki. Oczywiście zabieg ortopedyczny jest bardziej skomplikowany i wymaga odpowiedniego przygotowania oraz późniejszej (prostej) rehabilitacji. Jednak zapewniam Ciebie – abolutnie ma się czego bać. Tak naprawdę większość pacjentów nie boi się ew. bólu po usunięciu śrub czy blaszek, a tak naprawdę wizyty w szpitalu.

Zdaję sobie doskonale sprawę z faktu, że szpital to nie pub, a łóżko nie jest tym samym co posiadamy w domu. Możemy także trafić na różny personel medyczny czy jakość posiłków. Na pocieszenie jednak powiem, że zazwyczaj usunięcie zespolenia wiąże się z tylko jedną dobą w szpitalu. Potem otrzymujemy wypis i dalsze wskazówki postępowania z kończyną. Najczęściej zaleca się oszczędzać daną nogę czy rękę, łykać środki przeciwbólowe i przez tydzień odpoczywać w domowym zaciszu (L4).

Co ciekawe – niektóre proste zespolenia (niewielkie i krótkie śruby lub druty) usuwa się w warunkach ambulatoryjnych z miejscowym znieczuleniem. Całość trwa 30 minut i w ogóle nie wymaga hospitalizacji.

Panicznie boisz się lekarzy i szpitali? Rozważ usunięcie zespolenia prywatnie.

W Polsce na godziwe warunki i szacunek możesz liczyć jedynie kiedy zapłacisz.
W Polsce na godziwe warunki i szacunek możesz liczyć jedynie kiedy zapłacisz.

Na terenie Polski wiele jest prywatnych szpitali ogólnych oraz ortopedycznych. Takie placówki także mogą usunąć nasze zespolenie. Niewiele pacjentów wie, że ma pełne prawo poddać się zabiegowi w zupełnie innym szpitalu. Wadą takiego rozwiązania są oczywiście koszty. W zależności od rodzaju zespolenia koszt operacji wraz z hospitalizacją waha się od 2000 – 6000 PLN. Jednak wiele osób jest w stanie zapłacić taką kwotę, a nawet zapożyczyć się tylko po to, aby nie mieć więcej styczności z publiczną służbą zdrowia. Nie jest to szczyt burżuazji, a jedynie sposób na zmniejszenie stresu i obaw związanych z przebywaniem w szpitalu. Niepubliczne placówki w większości prezentują nieporównywalny poziom jakości usługi. Zaczynając od relacji pomiędzy kadrą a pacjentem, na komforcie i jedzeniu kończąc.

Usunięcie zespolenia po złamaniu: Dlaczego nie warto zwlekać?

Im dłużej posiadasz w swoim ciele śruby, druty czy blaszki wymagające usunięcia, tym bardziej narażasz się na komplikacje. Często charakter zespolenia ogranicza ruchomość kończyny oraz wyklucza pacjenta z uprawiania aktywności fizycznych. Nierzadko dochodzi także do uszkodzeń tytanu (na przykład pęknięcie śruby) oraz erozji na styku zespolenie – kość. To wszystko wpływa na ryzyko powikłań oraz komplikuje późniejsze próby usunięcia.

Zwłoka wpływa także na naszą psychikę. Wiele osób czuje stałe napięcie psychiczne związane z posiadaniem ciała obcego w swoim organizmie. Warto wówczas pomyśleć o zdjęciu z siebie tego ciężaru, by znów w pełni cieszyć się z życia.

Prawie.PRO Made in Poland

-18%
(11) 139,00 

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 139,00 

?
(26) 98,59 
?
(21) 95,59 
?
(6) 189,99 
?
PRO
(5) 395,59 
?
-26%
(8) 33,99 

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 33,99 

?
(99) 379,99 
?
PRO
(4) 395,59 
?
Druga para -9%

YouTube Prawie.PROWszystie filmy

Poznaj kolekcję Prawie.PRO

Przeczytaj również:

One thought on “Usuniecie zespolenia po złamaniu (śruby, blaszki, druty): Czy jest się czego bać?

  1. Jolanta Pasek says:

    Jestem po takim zabiegu już tydzień . Usunięto mi zespolenie po złamaniu . Obecnie moja noga jest czarna ,smaruję kremem z armią oraz altacetem w żelu . A coraz więcej wychodzi mi wybroczyn krwistych

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *