Jazda na rowerze w słuchawkach? Niedawno poruszaliśmy ten temat w jednym z naszych artykułów. Udało mi się zobaczyć na żywo potwierdzenie twierdzeń w nim zawartych.
Ulica jednokierunkowa. Przy prawej krawędzi jezdni jedzie 30-letni chłopak na rowerze miejskim. Nagle postanawia skręcić w lewo, w poprzeczną ulicę i zaczyna wykonywać manewr. Niestety robi to w tym samym momencie, gdy zaczyna być wyprzedzany przez duże dostawcze auto. Kierowca samochodu robi unik w lewo, rowerzysta odbija w prawo – praktycznie odbija się od karoserii auta. Samochód odjeżdża, a on zatrzymuje się na poboczu drogi ciężko łapiąc oddech. Widz w jego oczach strach.
Jak do tego doszło? Jak to możliwe, że w centrum miasta, jadąc 15 km/h o mało nie został z własnej winy rozjechany przez samochód? Po pierwsze nie sygnalizował zamiaru skrętu w lewo – co powinien zrobić kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem – gestem lewej ręki. Druga sprawa to próba skrętu w lewo, gdy był przy prawej krawędzi jezdni. Żaden kierowca nie przewidziałby takiego manewru. I ostatnia sprawa – słuchawki. Delikwent miał je w uszach i dlatego nie słyszał wyprzedzającego go samochodu.
Lubicie jeździć z muzyką? To nie jest nie legalne i możecie to robić – ale na własną odpowiedzialność. Nie miejcie do nikogo później pretensji. Jeżeli już używacie słuchawek i musicie słuchać swojej ulubionej muzyki – ustawcie jej głośność tak, aby dochodziły do was dźwięki z waszego otoczenia. Słuch to bardzo ważny zmysł, który pozwolił przetrwać naszym przodkom w tropikalnej dżungli. Nie pozbawiajcie się tego zmysłu, podczas waszych codziennych zmagań w miejskiej dżungli.
bylem świadkiem jak pieszemu spada dachówka na głowę… czy zakażemy dachówek?
A co z niesłyszącymi zakaz jazdy na rowerze ??? Bzdura słuchawki w niczym nie przeszkadzają jeździć ostrożnie !!!
Tekst jest niedorzeczny i pisała go osoba która powiela jakieś dziwne bezpodstawne stereotypy. Słuchawki i muzyka nie są problemem, z resztą co mają powiedzieć osoby niesłyszące – rozumiem, że powinny z automatu zostać wyeliminowane z ruchu drogowego. Generalnie warto mieć na uwadze zasady ruchu drogowego, orientować się i przewidywać to co się dzieje na drodze i przy każdej zmianie kierunku jazdy (nawet w przypadku omijania dziur) w pierwszej kolejności upewnić się czy można zrobić bezpiecznie manewr, później zasygnalizować i dopiero go wykonać. Z moich obserwacji wynika, że słuchawki niwelują szum przejeżdżających samochodów, który przy długotrwałej jeździe staje się po prostu nieznośny. Nie jestem w stanie słuchać tak głośno muzyki żeby kompletnie nie słyszeć przejeżdżających samochodów bo byłoby to niekomfortowe, każdy przejeżdżający samochód w dużym stopniu i tak zagłusza muzykę. Z moich obserwacji wynika też, że jeśli jedziesz rowerem i na milimetry od ciebie przejedzie samochodem kierowca cham (a jest takich na prawdę wielu, którzy bezwzględnie nie przestrzegają zachowania odstępu od kolarza w trakcie wyprzedzania ) z prędkością +100km/h to lepiej mieć słuchawki bo wtedy zdążysz się przestraszyć dopiero w momencie jak już samochód obok ciebie przemknie gdy go zobaczysz i nie skończy się to dla ciebie bezwarunkowym unikiem i lądowaniem na poboczu. Jeśli ten sam kierowca będzie chciał cię rozjechać to czy będziesz miał słuchawki, czy też nie to i tak jesteś na przegranej pozycji.
słuchawki mu nie pozwoliły obejrzeć się?
Ale bzdura.
Został prawie potrącony, bo nie spojrzał się, czy coś nadjeżdża.
Słuchawki nic do tego nie mają, ludzie jeżdżą na rowerach bez nich, a i tak robią wiele głupich rzeczy.